Jeden z najbardziej rozpoznawalnych pasjonatów spuścizny naukowej Carla Junga – Murray Stein – napisał książkę o intrygującym tytule: „Mapa duszy". Wspominam tę książkę, gdyż główna jej idea stanowi dla mnie pewne tło intelektualno-światopoglądowe, kiedy myślę o sobie – księdzu i psychoterapeucie zarazem – jako nauczycielu akademickim związanym z Katedrą Psychologii Klinicznej KUL i Centrum Zdrowia Psychicznego Human. Tak psychoterapeuta, jak i ksiądz są specjalistami od duszy (duchowny o duszę zabiega a psychologia to nauka o psyche czyli właśnie duszy). A jeśli ktoś jest jednym i drugim, to bez mapy w świadomą i odpowiedzialną podróż po ludzkiej duszy na pewno nie powinien się wybierać. Co mnie zatem pasjonuje w nauce i czym się w niej zajmuję? Poszukiwaniem i tworzeniem mapy duszy – zwłaszcza człowieka doświadczającego trudności i problemów życia psychicznego. Zakamarki człowieczej duszy poznaje nie tylko trzymając się metodologicznych standardów dobrej nauki, ale także jako psychoterapeuta towarzysząc osobie w poruszaniu się po nierzadko dziewiczych terenach jej psyche.